Organizacja wakacji na własną rękę, czyli z pominięciem biura podróży jest coraz bardziej popularna. Szczególnie wśród młodych ludzi, którzy po pierwsze dysponują skromnym budżetem, zatem opłata hotelowego pokoju jest za droga i nie da się rozłożyć na większą grupę. Po drugie wraz z pokojem hotelowym zazwyczaj powiązane są posiłki, także płatne i o wyznaczonych porach. Nie każdy chce się poddać hotelowemu rytmowi. Dla takich osób najlepszym wyjściem jest wynajęcie domku, apartamentu, pokoju (w zależności od wielkości grupy) u mieszkańców danego kraju, świadczących takie usługi. Można to zrobić albo samemu, albo korzystając z agencji, które się tym zajmują. Samodzielne poszukiwania należy zacząć od wyszukania dostępnych ofert w rejonie, do którego grupa się wybiera. Po wpisaniu w wyszukiwarkę np. „nieruchomości Hiszpania”, przefiltrowaniu i odrzuceniu tych nie spełniających kryteriów, skontaktować się z właścicielami i omówić warunki, wpłacić zaliczkę. A jeśli uda się jeszcze znaleźć tani przelot, to w połączeniu z własnym odżywianiem i „własnym” lokalem – mogą to być naprawdę niedrogie wakacje.
